Bezpłodność i niepłodność. Psychosomatyka i metafizyka bezpłodności a niepłodności
MOWA : Język polski | Свята-Мова | Русский язык
Czy masz bezpłodność? Przyjrzyjmy się metafizycznym (cienkim, mentalnym, emocjonalnym, psychosomatycznym, podświadomym, głębokim) przyczynom bezpłodności.
Doktor N. Wołkowa pisze: „Udowodniono, że około 85% wszystkich chorób ma przyczyny psychologiczne. Można przypuszczać, że pozostałe 15% chorób również ma związek z psychiką, ale ustalenie tego związku wciąż jest przed nami... Wśród przyczyn powstawania chorób uczucia i emocje zajmują jedno z głównych miejsc, a czynniki fizyczne – przechłodzenie, infekcje – działają wtórnie, jako mechanizm wyzwalający...”
Doktor A. Meneghetti w swojej książce „Psychosomatyka” pisze: „Choroba to język, mowa podmiotu... Aby zrozumieć chorobę, należy odkryć projekt, który podmiot tworzy w swojej nieświadomości... Następnie konieczny jest drugi krok, który musi wykonać sam pacjent: musi się zmienić. Jeśli człowiek psychologicznie się zmieni, to choroba, będąca anormalnym przebiegiem życia, zniknie...”
Przyjrzyjmy się metafizycznym (cienkim, mentalnym, emocjonalnym, psychosomatycznym, podświadomym, głębokim) przyczynom bezpłodności.
Oto co na ten temat piszą światowej sławy eksperci w tej dziedzinie i autorzy książek na ten temat.
Doktor N. Wołkowa w swojej książce „Popularna psychoginekologia” pisze:
Nie ma wątpliwości, że prawie we wszystkich przypadkach u bezpłodnych kobiet występują jawne lub ukryte zaburzenia hormonalne. Zaburzenia te są ściśle związane z czynnikami psychologicznymi – poczuciem winy, kompleksem niższości lub konfliktem w rodzinie. Znaczące rezultaty w leczeniu nie są możliwe bez konsultacji psychologicznej, w trakcie której określane są główne problemy: odrzucenie swojej kobiecości, zazdrość, strach. Czasami przyczyny te mają swoje korzenie głęboko w wczesnym dzieciństwie samej kobiety lub nawet w okresie okołoporodowym.
Często pacjentki nie zdają sobie sprawy ze swoich problemów, ale nasze doświadczenie daje podstawy do przypuszczenia, że to nie bezpłodność powoduje nerwicę, a nerwica jest przyczyną braku ciąży w większości przypadków.
Liz Burbo w swojej książce „Twoje ciało mówi 'Kochaj siebie!'” pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności:
Bezpłodność (nie mylić z IMPOTENCJĄ) to niemożność organizmu do produkcji potomstwa, czyli wytwarzania lub wydzielania gamet (plemników lub komórek jajowych), a także zapewnienia ich połączenia w celu zapłodnienia.
Blokada emocjonalna:
Znam wiele przypadków, kiedy ludzie, którym lekarze postawili diagnozę „bezpłodność”, mieli dzieci, a ci, u których nie stwierdzono żadnych odchyleń, przez długie lata bezskutecznie starali się o dziecko. Dla niektórych osób bezpłodność jest koniecznym doświadczeniem w tym życiu. Być może chcą mieć dziecko tylko dlatego, że „tak wypada”, lub dlatego, że ich rodzicom niecierpliwie się chce bawić wnuki. Niektóre kobiety chcą urodzić dziecko tylko po to, aby poczuć się kobietami - inaczej trudno im zaakceptować swoją kobiecość. Dla takich kobiet bezpłodność jest koniecznym doświadczeniem, ponieważ uczą się kochać siebie i czuć się szczęśliwymi, nie mając dziecka. Czasami człowiek chce mieć dziecko, ale boi się związanych z tym problemów, i ten strach przewyższa pragnienie. Bezpłodność może więc być przejawem wypartego do podświadomości strachu, i w takim przypadku nie należy rezygnować z chęci posiadania dziecka. Bezpłodność występuje również u tych, którzy obwiniają siebie za brak produktywności, nie osiągają pozytywnych wyników w jakiejś dziedzinie działalności.
Blokada mentalna:
Aby dowiedzieć się, czym jest twoja bezpłodność – koniecznym dla ciebie doświadczeniem w tym wcieleniu czy skutkiem nieświadomego strachu – zadaj sobie pytania do określenia blokady mentalnej, podane na końcu tej książki. Jeśli jesteś kobietą, być może zrobiono na tobie wrażenie jakieś opowieści o ciężkich porodach. Co mówili ci rodzice o rodzeniu dzieci, kontynuacji rodu itp.? Może boisz się, że dziecko odsunie od ciebie kogoś lub że ciąża zepsuje twoją figurę?
Zrozum, że strach związany z jakimiś słowami lub wydarzeniami z przeszłości nie może istnieć wiecznie. Musisz podjąć decyzję, albo na korzyść pragnienia posiadania dziecka, albo na korzyść strachu. Cokolwiek postanowisz, daj sobie na to prawo. To twoje życie i możesz z nim zrobić, co chcesz. Ale musisz być gotowy ponieść konsekwencje swoich decyzji. Ponadto zalecam, abyś zapytał tych, którzy cię dobrze znają, czy naprawdę masz powody, aby uważać się za nieproduktywnego. Najprawdopodobniej inni ludzie myślą o tobie znacznie lepiej niż ty sam.
Bodo Baginski i Sharamon Shalila w swojej książce „Reiki - uniwersalna energia życia” piszą o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności: Bezdzietność u kobiety świadczy o tym, że z jakichś nieświadomych powodów odrzuca ciążę lub chce urodzić dziecko tylko po to, aby zatrzymać swojego partnera, tak więc jej własna motywacja nie jest szczera. U mężczyzny niezdolność do posiadania dzieci wskazuje na strach przed prawdziwym głębokim związkiem, przed odpowiedzialnością, która wiąże się z posiadaniem dzieci.
- W obu przypadkach ważne jest, abyście byli szczerzy wobec siebie i przyznali się do swoich prawdziwych pragnień, nie potępiając ich. A potem zróbcie krok, który odpowiada waszej wewnętrznej istocie.
Doktor Walerij V. Sinielnikow w swojej książce „Pokochaj swoją chorobę” pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności: Choroby kobiece pojawiają się, gdy kobieta nie akceptuje czegoś w sobie (wyglądu, jakiegoś zachowania). Nie chce lub nie może poczuć się prawdziwą kobietą, kochaną i pożądaną. Takie kobiety w różny sposób tłumią swoją kobiecość, odrzucają samą zasadę kobiecości.
U niektórych kobiet choroby wynikają z przekonania, że wszystko związane z genitaliami jest grzeszne lub nieczyste.
Ruch feministyczny, rozpoczęty pod koniec XIX wieku, trwa do dziś. Przyniósł kobietom wiele zdobyczy, ale także wiele „kobiecego problemu”. Bardzo ważne jest, aby zamanifestować się w tym świecie jako kobieta, ale jednocześnie akceptować męską energię. Męskie i żeńskie to dwa bieguny, dwie połowy całości. Nie bez powodu przyciągają się nawzajem. Bóg, tworząc nasz świat, od razu podzielił go na męskie i żeńskie początki, na męską energię – jang i żeńską energię – jin. Jak tylko w życiu zostanie zakłócona równowaga między tymi energiami, od razu odbija się to na stanie narządów płciowych.
Choroby narządów płciowych u kobiet są również wynikiem negowania i unikania mężczyzn lub wynikiem niezadowalających relacji z płcią przeciwną. Jeśli kobieta nie potrafi dawać i otrzymywać fizycznej i duchowej przyjemności podczas bliskości z mężczyzną, z pewnością ma problemy z narządami płciowymi.
Stan narządów miednicy odzwierciedla również ilość i jakość energii seksualnej.
Jedną z ważnych funkcji podświadomości jest zapewnienie pojawienia się na świecie zdrowego i żywotnego potomstwa. Jeśli kobieta jest bezpłodna, oznacza to, że w jej podświadomości istnieje takie zachowanie, które niszczy duszę przyszłego dziecka. Ogromna podświadoma agresja matki zostanie wzmocniona w podświadomości dziecka wielokrotnie. Taki dziecko po prostu będzie nieżywotne. W podświadomości bezpłodnej kobiety działa program niszczenia dzieci.
We wszystkich religiach kobieta była kojarzona z ziemią, z ciałem, z płodnością. Mężczyzna – z duchowym, z duchem, z zapłodnieniem. W chrześcijaństwie istnieje przykazanie: „Niech się żona boi męża swego”. Dlaczego kobieta ma bać się mężczyzny? Ponieważ w ten sposób nie będzie mogła doświadczyć wobec niego agresji. Istnieje takie powiedzenie: „Boi się – znaczy szanuje”. Strach będzie przeszkodą przed uruchomieniem negatywnych uczuć i emocji. Kobieta powinna szanować mężczyznę, ale jeśli nie ma w niej szacunku, niech przynajmniej się boi. Kobieta, która w podświadomości ma pogardę dla mężczyzny, jest bezpłodna, ponieważ taka kobieta pogardza duchem. Mężczyzna natomiast, który gardzi kobietą, zaprzecza ziemskiemu i ma chore ciało. Często staje się impotentem.
W ten sposób silna podświadoma agresja skierowana do mężczyzn prowadzi do bezpłodności. Może to być nie tylko pogarda, ale również pretensje do mężczyzn, urazy, zazdrość, nienawiść.
Niedawno przyszła na wizytę kobieta z guzem /latki. Przyczyną guza była silna podświadoma agresja wobec mężczyzn.
„Dla mnie lepiej, żeby ich w ogóle nie było” – powiedziała mi.
Dzieci również nie miała. Miała dwa aborcje i dwie ciąże pozamaciczne, które zakończyły się podwiązaniem jajowodów.
Czasami przeszkodą w zajściu w ciążę są nieczyste intencje.
Jedna moja znajoma opowiedziała mi historię.
„Moja przyjaciółka miała kryzys w związku z mężczyzną. I postanowiła go do siebie przywiązać, rodząc dziecko. 'Oto zajdę w ciążę z nim – mówiła – i wtedy mnie nie opuści. Poczucie obowiązku nie pozwoli'. - 'Svetka – mówię jej – jaka jesteś głupia'".
Nie można zatrzymać żadnego mężczyzny dzieckiem. Tylko zrujnujesz sobie i dziecku życie. Lepiej się z nim rozstań lub popraw relacje. Wtedy wszystko będzie w porządku».
Ale ona mnie nie posłuchała i postanowiła zrobić po swojemu. Tak więc nie mogła od niego zajść w ciążę. Długo się leczyła, jeździła do kurortów. Teraz rozumiem przyczynę. Kilka lat później rozeszli się. Pół roku później poznała innego mężczyznę. Pobierają się, a rok później urodziła się im dziewczynka.
Strach i opór wobec procesu życiowego, brak pewności co do przyszłości również mogą być przyczyną bezpłodności. Dzieci są przecież naszą przyszłością. Po prostu nie ma potrzeby zdobywania doświadczenia rodzicielskiego. Przyczynia się do tego pewne otoczenie rodzinne, relacje rodziców ze sobą i z dziećmi.
Dopóki w podświadomości nie ma gotowości na pojawienie się dziecka, będą problemy z zapłodnieniem. I choćby teoretycznie bardzo się chciało mieć dziecko i jakie by namiętne przemówienia nie były na ten temat wygłaszane.
Jest tylko jedno wyjście – zbadajcie swoje wewnętrzne przekonania. Z pewnością znajdziecie tam strach przed porodem z powodu związanej z tym odpowiedzialności, pewnych ograniczeń i obciążeń.
Czasem ważną przeszkodą jest strach przed byciem nieatrakcyjną, przed zniszczeniem sylwetki i kształtu piersi.
Przypominam sobie jeden program o znanej modelce. Przez długi czas nie mogła zajść w ciążę. I oto po wielu latach jej się to udało, zapytała swojego męża:
- Czy nadal mnie kochasz? Przecież stałam się taka gruba i nieatrakcyjna.
Nieatrakcyjność kobiet po porodzie to mit. Jeśli kobieta jest gotowa na ciążę zarówno fizycznie, jak i duchowo, to wtedy ciąża jest rozkwitem organizmu kobiety. Te kobiety, które przyzwyczaiły się dbać o swoje ciało przed porodem, przywracają swoją piękną sylwetkę także po porodzie. Opieka nad dzieckiem, wychowanie nowego człowieka czyni kobietę jeszcze bardziej piękną, ujawnia w niej nowe aspekty jej osobowości.
Gdy tylko kobieta dokona przewartościowania swoich wartości, będzie mogła zajść w ciążę i mieć zdrowe potomstwo.
M. Erickson, amerykański psychiatra, opisuje taki przypadek z praktyki.
Jedna z moich sióstr desperacko starała się zajść w ciążę przez 13 lat. Ponieważ widziała we mnie tylko brata, nie traktowała mnie poważnie jako lekarza, co zresztą często się zdarza wśród bliskich. Dlatego przyjmowała do siebie noworodki, które z jakiegoś powodu pozostały bez rodziców, i opiekowała się nimi, dopóki nie znaleźli się adoptujący. Dziesięć lat zajmowała się tym i w końcu zwróciła się do mnie o radę.
Moja odpowiedź była bardzo prosta: „Od dawna starasz się zajść w ciążę. Ale coś w tobie nie działa. Ale wystarczy, że sama adoptujesz dziecko i poczujesz, że jest całkowicie twoje, mając na myśli fizyczną bliskość, pokrewieństwo, szczególne uczucie przynależności — po prostu nie wiem, jak to jeszcze wyrazić, — jak po trzech miesiącach zajdziesz w ciążę”. W marcu siostra adoptowała dziecko, a w czerwcu zaszła w ciążę. Potem urodziła jeszcze kilka dzieci.
Doktor Oleg G. Torsunov w swojej książce „Związek chorób z charakterem” pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności:
Do prawidłowego funkcjonowania hormonów żeńskich przyszłej matki potrzebne są cechy charakteru, które zapewnią bezpieczeństwo dziecku we wczesnym dzieciństwie: ciepło, czułość, troskliwość, współczucie, wrażliwość, chęć znoszenia wad swojego dziecka. Kobieta to przede wszystkim matka – jej ciało przeznaczone jest do rodzenia dzieci. Odpowiednio, istnieją cechy charakteru, które przy niewłaściwym zachowaniu pozbawiają ją możliwości bycia matką.
Jakie to cechy:
Chłód wobec innych:
Kobiecie o takim charakterze trudno być matką, ponieważ dziecku potrzebne jest ciepło, matka musi czuć potrzeby dziecka. Chłód wobec ludzi, a zwłaszcza dzieci powoduje zmniejszenie produkcji hormonów żeńskich.
Bezwzględność:
Kiedy kobieta ma taką cechę, wszystko jej obojętne. Dziecko leży, płacze, no i niech płacze i się uspokoi. Bezwzględność powoduje zaburzenia hormonalne u kobiety.
Apatia, brak celu, rozczarowanie życiem
Kiedy człowiek nie ma celu w życiu, pojawia się apatia, rozczarowanie. Jeśli rozczarowałaś się życiem, co możesz dać swojemu dziecku? To samo. Natura ma tendencję do ochrony dzieci przed takimi matkami. Dlatego rozwój tych cech charakteru prowadzi do zmniejszenia tonusu macicy, zaburzenia tonusu jajowodów.
Okrucieństwo:
Okrucieństwo w wychowaniu naturalnie prowadzi do rozwoju nienawiści u dzieci. Kobietom okrutnym trudno jest zostać matką. Okrucieństwo powoduje zwiększenie produkcji hormonów męskich.
Niechęć do bycia matką:
Hormony żeńskie wspierają piękno i młodość kobiecego organizmu, dlatego piękno wzrasta w wieku najbardziej sprzyjającym rodzeniu dzieci. Kiedy kobieta nie chce być matką, funkcje hormonalne spadają, co powoduje przedwczesne starzenie się organizmu.
Rozczarowanie życiem:
Wynika z niewłaściwie wybranego głównego celu w życiu. Wedy mówią, że sensem życia człowieka jest zrozumienie swojej duchowej natury, zwiększanie zaspokojenia duchowych potrzeb i staranie się nie rozwijać swoich materialnych potrzeb. Jakie są cele materialne: ożenić się, (wyjść za mąż), ukończyć studia i zdobyć kwalifikacje, urodzić i wychować dzieci, zgromadzić więcej pieniędzy, zbudować dobry dom, kupić samochód i garaż, kupić dobre mieszkanie i je urządzić. Oczywiście, wszystkie te zadania same się pojawiają na pewnym etapie naszego życia.
Jednak, jeśli za główny cel w życiu stawiam sobie takie materialne potrzeby, to radość z ich osiągnięcia zazwyczaj jest krótka. Naturalnie, dalej chce się postawić kolejny materialny cel, i znów wszystkie siły są na niego skierowane. Jeśli z powodu przeznaczenia nie udaje się zrealizować kolejnego materialnego pragnienia, pojawiają się cierpienia, czasem nie do zniesienia, wydaje się, że życie zostało zmarnowane. Na przykład: postanowiłem dostać się na uczelnię, postawiłem to sobie za główny cel w życiu i dostałem się. Dosłownie po tygodniu wydaje się, że tak właśnie miało być, i stawiam sobie za cel - ukończyć uczelnię. Kończąc ją, pojawia się seria kolejnych materialnych pragnień, i wszystkie wydają się najważniejsze w życiu. Ale według prawa karmy w pewnym momencie nastąpi poważna porażka – czy to w pracy, czy z pieniędzmi, czy z współpracownikami, czy z mieszkaniem, czy z mężem itd. – z pewnością pojawią się jakieś duże problemy. Niewielu ludzi na tym świecie potrafi uniknąć wszystkich materialnych problemów, ale fałszywe ego mówi rozumowi, że właśnie ja jestem takim człowiekiem. Zatem: jeśli nastąpi załamanie, to ponieważ rozum traci związek z celem w życiu, wszystko to kończy się rozczarowaniem, a w efekcie cierpią różne funkcje organizmu, w tym hormonalne. Przy serii takich niepowodzeń i wyraźnym rozczarowaniu rozwija się brak miesiączki. Organizm rozczarowanej w życiu kobiety zaczyna stopniowo więdnąć. Załóżmy, że dziewczyna chciała znaleźć idealnego męża i postawiła to sobie za główny cel. Ponieważ nie ma idealnych ludzi, wszyscy mają jakieś wady, automatycznie jest skazana na rozczarowanie i może to wpłynąć na możliwość posiadania dzieci.
Jednak jeśli człowiek dąży do postępu duchowego, zaczyna pracować nad swoimi złymi cechami charakteru, stawia sobie bardzo wysokie cele i dąży do nich. Najwyższy cel to uświadomić sobie swoją duchową naturę i postępować jak dusza: kochać Boga i wszystkie żywe istoty, i przezwyciężając egoizm, bezinteresownie im służyć. W takim przypadku wszystkie niepowodzenia postrzega jako problemy nie zewnętrzne, lecz wewnętrzne, rozumie, że za wszystkie niepowodzenia jest odpowiedzialny sam, i ponieważ główny cel w obliczu trudności nie cierpi, kontynuuje optymistycznie iść naprzód. Przy takim podejściu wszystkie przeszkody są pokonywane znacznie łatwiej, ponieważ siła szczęścia, która przychodzi do rozumu od wzniosłego celu, daje ogromny entuzjazm w pokonywaniu wszelkich trudności.
Według Siergieja S. Konowałowa («Energo-informacyjna medycyna według Konowałowa. Uzdrowiające emocje»), możliwe psychosomatyczne i metafizyczne przyczyny bezpłodności to:
Strach przed życiem, letarg i brak inicjatywy. Podstawą jest nieakceptowanie siebie, swojego wyglądu, zachowania, odrzucenie własnej kobiecości. Nienawiść do siebie i nieumiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi, urazy i strach.
Władimir Żikareńcew w swojej książce «Droga do wolności. Karmiczne przyczyny problemów lub jak zmienić swoje życie» wskazuje na główne negatywne postawy (prowadzące do chorób) i harmonizujące myśli (prowadzące do uzdrowienia) związane z pojawieniem się i leczeniem bezpłodności:
Prawdopodobna przyczyna bezpłodności - strach i opór wobec procesu życia lub brak potrzeby przejścia przez doświadczenie rodzicielstwa.
Harmonizujące myśli: Ufam procesowi życia. Zawsze jestem we właściwym miejscu, robię właściwe rzeczy i we właściwym czasie. Kocham, akceptuję i pochwalę siebie całkowicie.
Louise Hay w swojej książce «Uzdrów siebie» wskazuje na główne negatywne postawy (prowadzące do chorób) i harmonizujące myśli (prowadzące do uzdrowienia) związane z pojawieniem się i leczeniem bezpłodności:
Strach i opór wobec procesu życia lub brak potrzeby zdobywania doświadczenia rodzicielskiego.
Harmonizujące myśli: Wierzę w życie. Robiąc właściwą rzecz we właściwym czasie, zawsze jestem tam, gdzie trzeba. Kocham i pochwalę siebie.
Anatolij Niekrasow w swojej książce «1000 i jeden sposób, by być sobą» pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności:
Bezplodność to poważny sygnał o istnieniu dużych i głębokich problemów w człowieku, w rodzinie i w rodzie. Moja praktyka pokazała, że po usunięciu przyczyn dziecko może się urodzić, nawet gdy medycyna mówi o niemożności narodzin. I odwrotnie, wszystkie wskaźniki fizjologiczne są w normie, a dzieci może nie być, jeśli nie usunięto głębszych przyczyn.
Bezplodność należy traktować jako lekcję życiową, którą należy przeżyć i rozwiązać określone zadania. Najczęściej jest to lekcja kobiecości, czyli kobieta musi dojść do innego poziomu świadomości siebie, swojej roli i otworzyć się na miłość do mężczyzn.
Bardzo silne pragnienie posiadania dziecka, bez stworzenia niezbędnej Przestrzeni Miłości, może również być przeszkodą na drodze do posiadania dzieci. Naruszenie systemu wartości może prowadzić do bezpłodności. Przeszkodą mogą być również lęki związane z porodem i wychowaniem dzieci, a także niezgodności mężczyzny i kobiety w tej kwestii.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to delikatna kwestia i wymaga konkretnego rozważenia. Zanim zajmiesz się intensywnym leczeniem medycznym, należy usunąć bardziej subtelne przyczyny – wtedy interwencja medyczna może nie być konieczna, a jeśli będzie, to będzie skuteczna.
Doktor Lule Viilma w swoich książkach «Światło duszy», «Psychologiczne przyczyny chorób», «Przebaczam sobie» pisze:
Bezdzietność - Stres w relacjach z matką.
Strach przed zajściem w ciążę i strach przed bezdzietnością przyciąga właśnie to, czego się boisz - ciążę lub bezdzietność. Jeśli boisz się zajść w ciążę, to ze strachu funkcja jajnika jest zaburzona, komórka jajowa nie uwalnia się na czas i uwalnia się właśnie wtedy, gdy tego nie chcesz. Kogo winić? Przecież twoje ciało wie, że boisz się właśnie zajścia w ciążę. Udowodnij mu swoje prawdziwe pragnienie, uwalniając się od strachu.
Kochając w partnerze choćby jedną pozytywną cechę, człowiek otwiera się przed nim i oddaje siebie, a także przyjmuje to, co daje mu partner. W wyniku tego następuje poczęcie dziecka. Jeśli jednak człowiek zamierza kochać, stawiając warunki (to znaczy w przypadku, gdy partner stanie się takim, jakim chce go widzieć), to całkiem możliwe, że dziecka nigdy nie będzie. Szczególnie trudno spełniać warunki ludzi o wysokim mniemaniu o sobie. Dlatego bezdzietność jest problemem ludzi wykształconych. Nie trzeba mieć doktoratu. Wystarczy być bardziej wykształconym niż rodzice, rodzice rodziców lub ludzie z bliskiego otoczenia. Wystarczy, że człowiek umie coś, czego w ogóle nie umieją bliscy.
Wychowany na wzorowe dziecko może być tak wzorowy, że nie sprawia rodzicom absolutnie żadnych kłopotów. Jednak w duszy dziecka osiedla się wielki smutek. Imię jej - bezdzietność. Dlaczego? Ponieważ nie można począć dziecka w samotności. Dlatego ludzie przykładni we wszystkim coraz częściej okazują się bezdzietni. Ich dążenie do radzenia sobie ze wszystkim w pojedynkę kończy się tym, że nie pobudzają partnera seksualnie lub sami się nie pobudzają, choć odczuwają miłość. A ponieważ podobne przyciąga podobne, i oboje małżonkowie są rzeczywiście wzorowi, to ich cecha sumuje się w super-wzorowość, co prowadziłoby do narodzin dziecka z wrodzoną homoseksualnością. Jeśli dziecko nie potrzebuje takiej lekcji, to u takich rodziców się nie urodzi, nawet jeśli we wszystkim innym spełniają jego potrzeby. Swoim niepojawieniem się poucza rodziców, aby umniejszyli wzorowość. Jeśli rodzice poprawią swój błąd, dziecko się rodzi.
Oto, co jeszcze doktor Lule Viilma pisze w swoich pracach o możliwych psychosomatycznych, psychologicznych i metafizycznych przyczynach bezpłodności i bezdzietności:
Obecnie na całym świecie gwałtownie wzrosła liczba bezdzietnych rodzin. Fizycznie zdrowe kobiety i mężczyźni nie mają potomstwa, mimo wysiłków najlepszych lekarzy i magicznych zaklęć.
Dzieci nowej epoki chcą przyjść na ten świat bez stresów, aby przystąpić do realizacji swojego życiowego zadania, a nie naprawiać błędy rodziców. Wszystkie niepokoje, lęki, błędne wyobrażenia, napięcia itp. powodują, że duch nie chce przychodzić w atmosferę stresów, ponieważ wie, że wszystkie uczucia i wyobrażenia rodziców przejdą na niego.
Kobieta, która nie ma dzieci, powinna przede wszystkim przeprowadzić rewizję swoich relacji z matką.
Stosunek do matki oznacza stosunek do kobiecości i do samej siebie. Jeśli chce do Ciebie przyjść dziewczynka, to i stosunek do niej. Pomyśl, co powinna czuć, jeśli Twoja matka miała przekonanie, że poród to okropne cierpienie, jeszcze nie wiadomo, jak wszystko się potoczy, wychowywanie dzieci to trudne zadanie... Dzieci są dobre, ale lepiej, gdy ich nie ma. Weź pod uwagę, że Ty sama, będąc dobrym dzieckiem, przejęłaś takie podejście, i masz poczucie winy za to, że utrudniłaś życie matce. Matka nadal przeżywa z powodu Twoich problemów. I już rysujesz w wyobraźni wszelkie obrazy wadliwego rozwoju, urazów porodowych itd.
Duch dziecka widzi to wszystko i postanawia nie przychodzić, ponieważ:
- nie chce źle dla matki,
- kochać matkę można będąc duchem,
- nie chce być winny,
- nie chce urodzić się u matki, która nie wierzy, że w rękach dziecka jest mądrość i siła narodzin,
- wie, że pod ciężarem takiego stresu nie będzie w stanie zrealizować swojego życiowego zadania.
Jest jeszcze stosunek Twojej matki do Twojego ojca. Znajdujesz się między dwoma ogniami. Jeśli Twój ojciec nie może już znieść kobiecych łez, jeśli ma wszystkiego dość, jest zmęczony lub czuje, że go nie kochają itd., to Twoje własne podejście do ojca i mężczyzn będzie takie: mężczyźni są obojętni na kobiece łzy, są bez serca i nie chcą zrozumieć kobiet.
Mężczyźni męczą się kobietami, są nimi przesyceni, są źli na kobiety i nie potrafią kochać.
Duch dziecka, z kolei, wyciąga wnioski:
- mój ojciec nie rozumie matki i mnie, nasze życie jest trudne,
- nie chcę widzieć gniewu,
- potrzebuję miłości, ponieważ bez miłości nie ma życia.
Dlaczego więc dziecko miałoby przyjść? Poczeka, aż matka dojrzeje, zacznie myśleć prawidłowo, a wtedy przyjdzie.
Gdybyś była tym dzieckiem, co byś wybrała - przyjść czy poczekać? Szczególnie, gdybyś była pewna siebie i miała możliwość wyboru. Kobiety, które bezskutecznie czekają na ciążę, zajrzyjcie w głąb siebie i dokonajcie szczerego wniosku.
To szczęście, że na razie nie macie dziecka, że duch waszego dziecka jest na tyle mądry, że czeka i kształtuje duchy swoich rodziców, ponieważ chce być pełnowartościowy. Cieszcie się z tego i zacznijcie uwalniać swoje stresy. Przeanalizujcie swoje stosunki z rodzicami, z mężem, ze światem i z przyszłym dzieckiem. Wybaczcie swoim rodzicom za swoje niejasne stresy. Wybaczcie wszystkiemu, co Wam się nie podoba. Wybaczcie sobie, że wchłonęłyście to wszystko (tę mądrość musicie przyswoić). Przeproście swoje przyszłe dziecko za to, że przeszkadzaliście jego przyjściu. Porozmawiajcie z nim szczerze, jakby było teraz z Wami. Mówcie z całkowitą szczerością i prostotą, ponieważ dziecko przychodzi do swojej matki i ojca, a nie do patrioty czy społeczeństwa. Poczujcie się jak matka, która uczy tego, co umie, i czerpie z tego radość, nie poniża się, nie martwi się z powodu własnej głupoty.
Pamiętajcie, duch jest mądrzejszy niż fizyczna osoba, brakuje mu tylko doświadczenia obecnego życia fizycznego. Każde dziecko stanie się kiedyś bardziej ziemskie niż jego rodzice - to nieuniknione, ale, w przeciwieństwie do rodziców, nie podkreśla swojej mądrości i nie uważa rodziców za głupich.
Duch nie przychodzi dla ładnego i łatwego życia. Rodzice, dla których zasadą życia jest przeżyć, zabawić się, osiągnąć status społeczny, zdobyć mieszkanie, kupić samochód, zgromadzić majątek itp., często pozostają bezdzietni. Dziecko wie - ta matka nie potrzebuje mojej miłości, potrzebuje zabawki, a na starość - kul na wsparcie. Wymieni tak zwaną porządną matkę na taką, która może da mu lanie, ale będzie go bezgranicznie kochać i w pewnym momencie powie: „Idź, pomóż i doradź, sama sobie nie radzę i lubię, gdy razem coś robimy!”. Taka matka ma wiele do nauczenia.
Dzieci bardzo pragną, aby matka wyglądała matczyńsko. Kobieta, która przykłada zbyt dużą wagę do swojego wyglądu i wstydziłaby się dużego brzucha przed mężem i otoczeniem, może pozostać bezdzietna. Kobieta, która boi się wszystkiego - bezdzietności, ciąży, porodu itp., pozostanie w strachu - dziecko nie przyjdzie, aby jej nie zawstydzić.
Najlepsza rada - stwórz sobie idealny obraz matki, wyobraź sobie swoje życie z taką matką. Odegraj różne sytuacje i ich rozwiązania w różnych warunkach, a jeśli pojawi się pewne odrzucenie, popraw swój idealny obraz.
Teraz wyobraź sobie siebie na miejscu takiej matki. Wyobraź sobie siebie jako pramatkę, która z radością w sercu wita każde dziecko, które przekracza próg życia.
Kobieto marząca o dziecku! Porozmawiaj ze swoim przyszłym dzieckiem tak, jak chciałabyś, żeby Twoja matka rozmawiała z Tobą. Wtedy ono przyjdzie. Dzieci, które rodzą się bez stresów, to szczególne dzieci. Są bystre, nie kapryszą, robią to, co chcą, śpią bardzo mało, a gdy z nimi rozmawiasz, masz wrażenie, że rozmawiasz z mądrym, rozsądnym człowiekiem, choć jeszcze nie potrafią mówić.
Przyszła babciu! Pamiętaj, że matka nie powinna wtrącać się w życie dziecka, nawet w myślach. (Wysyłanie miłości i dobrych życzeń nie oznacza wtrącania się).
Jeśli boisz się, że narodziny wnuka uczynią życie Twojego własnego dziecka trudnym, i jeśli wpłyniesz na swoje dziecko tymi myślami, to jeśli poddaje się wpływowi, może się zdarzyć, że dziecko nie przyjdzie przynajmniej z powodu jednej takiej myśli. Przyszłe babcie zazwyczaj obawiają się, że z narodzinami dziecka ich córka, ukochana krwianka, oddali się od nich. Obawiają się też, że dziecko już nie przyjdzie na pomoc matce i podświadomie pragną, żeby wnuk się nie urodził. Potem pragnienie to zostaje zapomniane, ale sprawa jest już załatwiona. Takich przykładów jest wiele.
Jeśli z negatywnym nastawieniem podchodzisz do wyboru męża przez córkę, to pragniesz przynajmniej, żeby nie było potomstwa, ale nie rozumiesz, że córka pokochała właśnie tę osobę i to jej święte prawo.
W niektórych przypadkach małżeństwo rozpada się z winy rodziców, a są silne osoby, które utrzymują rodzinę mimo skrajnej wrogości. Tacy rodzice szkodzą swoim dzieciom, wnukom i ich potomkom. Nie bez powodu mówi się, że grzechy rodziców są odkupywane przez trzy pokolenia. To najsurowsza kara. Rodzice otrzymują zasłużoną zapłatę zarówno w obecnym życiu, jak i w przyszłym. Jeśli dziecko wchodzi w związek małżeński z osobą, która według rodziców jest niewłaściwa, pamiętaj: podobne przyciąga podobne. Dlatego mają pewne podobieństwo, które nie chcesz uznać. Wstydzisz się przyznać, ponieważ ta sama cecha, która absolutnie Ci się nie podoba w wybranku Twojego dziecka, jest także w Twoim dziecku, i Ty sama przekazałaś mu ją w spadku. Przyznaj się do tego i popraw swoje błędy, a może odkryjesz, że sytuacja wcale nie jest taka zła, a wręcz przeciwnie.
Może się też zdarzyć, że to, co oferujesz, jest dla dziecka na tyle niepotrzebne, że wbrew Twoim życzeniom wybiera całkowicie przeciwnego partnera - to prawo dziecka, przyszło ono, aby zdobyć swoją życiową lekcję. Dziecka nie można traktować jak własność. Zamiast walczyć i narzucać swoje zdanie, naucz swoje dziecko, jak najlepiej odnaleźć się w tej sytuacji. Częściej przypominaj sobie ludową mądrość, która mówi, że matka powinna umieć przychodzić w porę i odchodzić w porę. A jeśli Cię to martwi, to znaczy, że chcesz, aby Twoje dziecko było wyjątkiem, nie biorąc pod uwagę, że wyjątki podlegają znacznie wyższym wymaganiom i ich życie jest znacznie trudniejsze.
Kobiety pragnące zajść w ciążę! Znasz sposób myślenia swojej matki i to, jak bardzo ją kochasz oraz jak mocno przejmujesz się jej słowami. Wybacz matce wszystkie krzywdzące słowa, ponieważ nie wiedziała tego wszystkiego, i z góry przeproś swoje przyszłe dziecko, jeśli nie ochroniłaś go przed negatywnością własnej matki.
Siergiej N. Łazariew w swoich książkach „Diagnoza karmy” (tom 1-12) i „Człowiek przyszłości” pisze, że główną przyczyną wszystkich chorób jest niedobór, brak lub nawet całkowity brak miłości w duszy człowieka. Kiedy człowiek stawia coś ponad miłość do Boga (a Bóg, jak mówi Biblia, jest Miłością), zamiast zdobywania boskiej miłości, dąży do czegoś innego. Do tego, co (błędnie) uważa za ważniejsze w życiu: pieniądze, sława, bogactwo, władza, przyjemności, seks, relacje, umiejętności, porządek, moralność, wiedza i wiele innych wartości materialnych i duchowych… Ale to wszystko nie jest celem, a jedynie środkami do osiągnięcia boskiej (prawdziwej) miłości, miłości do Boga, miłości, jak u Boga. A tam, gdzie nie ma (prawdziwej) miłości w duszy, jako odpowiedź zwrotna od Wszechświata, pojawiają się choroby, problemy i inne nieprzyjemności. Ma to na celu skłonienie człowieka do refleksji, uświadomienia sobie, że idzie w złym kierunku, myśli, mówi i robi coś nie tak, i rozpoczęcia poprawy, by obrał właściwą Drogę! Istnieje wiele niuansów dotyczących tego, jak choroba manifestuje się w naszym organizmie. Więcej na temat tej praktycznej koncepcji można dowiedzieć się z książek, seminariów i wideoseminariów Siergieja Nikołajewicza Łazariewa.
Poszukiwania i badania metafizycznych (subtelnych, mentalnych, emocjonalnych, psychosomatycznych, podświadomych, głębokich) przyczyn bezpłodności trwają. Materiał ten jest nieustannie aktualizowany. Prosimy czytelników o pisanie komentarzy i przesyłanie uzupełnień do tego artykułu. Ciag dalszy nastąpi!
© Andrei ZHALEVICH
www.zhalevich.com
Wykorzystane źródła
- Andrei Zhalevich. ŚWIATOROZUMIENIE. Poszukiwanie głębokich znaczeń, odkrycie pierwotnych przyczyn i wyższych przeznaczeń. - Wrocław: Zhalevich.Com, 2023 r.
- Луиза Хей. Исцели себя сам. - М.: ОЛМА, 1990 г.
- Владимир Жикаренцев. Путь к свободе. Кармические причины возникновения проблем или как изменить свою жизнь. - СПб.: МиМ-Дельта, 1996 г.
- Лазарев С. Н. Диагностика кармы (Т. 1-12). - CПб.: АО Сфера. 1993-2000 гг.
- Валерий Синельников. Возлюби болезнь свою. - К.: София, 2001 г.
- Лиз Бурбо. Твое тело говорит «Люби себя!». - К.: София, 2008 г.
- Торсунов О. Г. Связь болезней с характером. Жизненная энергия человека. - М., 2015 г.
- Бодо Багински, Шарамон Шалила. «Рейки» - универсальная энергия жизни. - К.: София, 2002 г.
- Энергоинформационная медицина по Коновалову. Исцеляющие эмоции. - CПб.: Питер, 2009 г.
- Макс Гендель. Эзотерические принципы здоровья и целительства. - М.: Профит-Стайл, 2005 г.
- Анатолий Некрасов. 1000 и один способ быть самим собой. - М.:Амрита, 2008 г.
- Лууле Виилма. Душевный Свет. - Екатеринбург: У-Фактория, 2000 г.
- Лууле Виилма. Светлый источник любви. - Екатеринбург: У-Фактория, 2009 г.
- Волкова Н. Популярная психогинекология. - CПб.: Диля, 2007 г.
- Ирина Г. Малкина-Пых. Психосоматика: Справочник практического психолога. - М.: Эксмо, 2005 г.
i inne źródła na temat psychosomatyki i Światorozumienia