Serce. Psychosomatyka i metafizyka chorób serca
MOWA : Język polski | Свята-Мова | Русский язык
Niepokoi cię serce? Zaczęły się u ciebie problemy z sercem? Oczywiście najpierw należy usunąć przyczyny, które prowadzą do problemów i chorób serca. Rozważmy metafizyczne (subtelne, mentalne, emocjonalne, psychosomatyczne, podświadome, głębokie) przyczyny problemów z sercem.
Oto co piszą o tym światowej sławy eksperci w tej dziedzinie i autorzy książek na ten temat.
Lise Bourbeau w swojej książce "Twoje ciało mówi: Pokochaj siebie!" pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach problemów i chorób serca:
Serce zapewnia krążenie krwi w organizmie człowieka, funkcjonując jak potężna pompa. Z powodu chorób serca umiera obecnie znacznie więcej ludzi niż z powodu jakichkolwiek innych chorób, wojen, katastrof itp. Ten życiowo ważny organ znajduje się w samym centrum ciała człowieka.
Blokada emocjonalna. Kiedy mówimy, że człowiek się koncentruje, oznacza to, że pozwala swojemu sercu podejmować decyzję, czyli działa w harmonii z samym sobą, z radością i miłością. Wszelkie problemy z sercem są oznaką przeciwnego stanu, czyli stanu, w którym człowiek wszystko bierze zbyt mocno do serca. Jego wysiłki i przeżycia wykraczają poza jego możliwości emocjonalne, co skłania go do nadmiernej aktywności fizycznej. Najważniejszym przesłaniem, które niosą w sobie choroby serca, jest "POKOCHAJ SIEBIE!". Jeśli człowiek cierpi na jakąś chorobę serca, oznacza to, że zapomniał o własnych potrzebach i ze wszystkich sił stara się zasłużyć na miłość otoczenia. Nie kocha siebie wystarczająco.
Blokada mentalna. Problemy z sercem mówią o tym, że musisz natychmiast zmienić swoje podejście do samego siebie. Uważasz, że miłość może pochodzić tylko od innych ludzi, ale byłoby znacznie mądrzej otrzymać miłość od samego siebie. Jeśli jesteś zależny od czyjejś miłości, tę miłość trzeba ciągle zasługiwać.
Kiedy uświadomisz sobie swoją wyjątkowość i nauczysz się szanować siebie, miłość - twoja miłość do siebie - będzie zawsze z tobą i nie będziesz musiał starać się wciąż na nowo, aby ją otrzymać. Aby przywrócić kontakt ze swoim sercem, postaraj się mówić sobie przynajmniej dziesięć komplementów dziennie.
Jeśli dokonasz tych wewnętrznych zmian, twoje fizyczne serce zareaguje na nie. Zdrowe serce wytrzymuje oszustwa i rozczarowania w sferze miłości, ponieważ nigdy nie pozostaje bez miłości. Nie oznacza to, że możesz nic nie robić dla innych; przeciwnie, powinieneś nadal robić wszystko, co robiłeś wcześniej, ale już z inną motywacją. Powinieneś robić to dla własnej przyjemności, a nie po to, by zasłużyć na czyjąś miłość.
Blokada duchowa polega na tym samym, co w przypadku problemów z oczami (patrz OCZY: metafizyczne przyczyny problemów ze wzrokiem i chorób oczu, podpunkt "Oczy ogólnie i ogólne problemy ze wzrokiem").
Bodo Baginski i Shalila Sharamon w swojej książce "Reiki - uniwersalna energia życiowa" piszą o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach problemów i chorób serca:
Serce - materialny symbol naszych emocji i zdolności do kochania. Krew odpowiada za siłę życiową i witalność, a w procesie krążenia krwi siła życiowa i radość życia, budzące się dzięki zdolności serca do kochania i odczuwania, są rozprowadzane po całym ciele. Za pomocą Reiki odkryjesz miłość w sobie samym, poznasz radość i siłę życiową ukryte w tobie i w stworzeniu, i będziesz mógł swobodnie dawać je innym.
I w tym przypadku obserwujemy pewne wskazówki w naszym języku, wyraźnie mówiące, w jakim kierunku rozwija się symptom. Tak więc mówimy o bezduszności, o zimnym sercu. Za symptomami zazwyczaj kryją się długotrwałe problemy emocjonalne: brak radości, negowanie uroku życia, wiara w walkę o przetrwanie. Choroba zmusza cię do ponownego wsłuchania się w twoje serce, co na przykład jeszcze bardziej ekstremalnie objawia się przy uczuciu strachu.
Zapytaj siebie, czy twoja głowa i serce, umysł i uczucia są w równowadze? Czy czujesz żywy puls swojego życia? Czy żyjesz całym sercem? Czy dobrowolnie wsłuchujesz się w swoje serce, czy zmusza cię do tego choroba? Jeśli odpowiesz na wszystkie te pytania: "Tak!", problemy z sercem natychmiast znikną. Nie będą już potrzebne!
Tachykardia. Przyspieszone bicie serca świadczy o emocjonalnej przeszkodzie, o naruszeniu zwykłego dla ciebie porządku. Coś wyszło z równowagi.
Świadomie zintegruj w życiu to, co wydaje się naruszać twój porządek. Przyjmij to do swojego serca!
Zwężenie naczyń wieńcowych (angina pectoris) zawsze jest związane ze strachem. I tutaj spotykamy wskazówki w naszym języku: znamy kamienne serce, skamieniałe serce, zastygłe serce, twarde serce. Oddzieliłeś swoje ego od całości życia i tym zablokowałeś własne uczucia. Ale rozdzielenie zawsze wywołuje wrogość, to, przed czym zaczynamy się bronić. Poczytaj na ten temat piątą księgę Mojżesza w Biblii, rozdział 15, werset 7. Rodzi się w tobie strach, który próbujesz kompensować pragnieniem władzy. Zwężenie naczyń wieńcowych to tylko sygnał na poziomie fizycznym, tylko konsekwencja.
Otwórz się także na te rzeczy, których się boisz, bo jeśli jesteś zbyt wąski, to nie tylko nic nie może z ciebie wyjść, ale też nie może wejść. A przecież żyjemy w ciągłej wymianie z innymi i wąskość zawsze oznacza tylko blokadę. Hojnie daruj to, co jest w tobie pięknego!
Walerij W. Sinielnikow w swojej książce "Pokochaj swoją chorobę" pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach problemów i chorób serca:
Uważa się, że serce symbolizuje życiowe centrum człowieka. Jego zdolność do cieszenia się życiem, życia w zgodzie z samym sobą i z otaczającym światem. Żyjemy, dopóki bije nasze serce. Krew jest materialnym symbolem naszej duszy. Krew to radość i siły życiowe, a naczynia dostarczają radość i siłę każdej komórce naszego ciała.
Bóle serca, dusznica bolesna powstają z niezaspokojonej miłości: do siebie, bliskich, otaczającego świata, do samego procesu życia. Ludzie z chorym sercem mają deficyt miłości do siebie i do ludzi. Przeszkadzają im kochać zastarzałe urazy i zazdrość, żal i ubolewania, strach i gniew. Czują się samotni lub boją się samotności. Nie rozumieją, że sami tworzą sobie samotność, odgradzając się od ludzi, opierając się na starych urazach. Ciążą na nich emocjonalne dawne problemy. Kładą się "ciężkim brzemieniem", "kamieniem" na sercu. Stąd - deficyt miłości i radości. Po prostu zabijasz w sobie te boskie uczucia. Jesteś tak zajęty swoimi i cudzymi problemami, że dla miłości i radości nie zostaje miejsca i czasu.
— Doktorze, nie mogę nie martwić się o swoje dzieci, — mówi mi pacjentka. — Córka ma męża alkoholika, syn rozstał się z żoną, a ja martwię się o wnuki, jak sobie radzą, co z nimi. Serce mnie boli za nich wszystkich.
— Rozumiem, że chce pani tylko dobrego dla swoich dzieci i wnuków. Ale czy ból w sercu to najlepszy sposób, by im pomóc?
— Oczywiście, że nie, — odpowiada kobieta. — Ale nie umiem inaczej.
Serce często boli u tych ludzi, którzy są przepełnieni litością i współczuciem. Dążą do pomocy: ludziom, biorąc na siebie ich ból i cierpienia ("Człowiek o dobrym sercu", "Serce krwawi", "Brać sobie coś do serca")
- Jest w nich bardzo silne pragnienie pomocy bliskim, otaczającym ludziom. Ale używają do tego dalekich od najlepszych sposobów. I przy tym całkowicie zapominają o sobie, ignorują siebie. W ten sposób serce stopniowo zamyka się na miłość i radość. Jego naczynia się zwężają.
Litość i współczucie to nie miłość. Bądźcie miłosierni, a nie współczujący. Miejcie miłe serce. Pomagajcie ludziom z miłością i radością. Łączcie w sobie miłość do ludzi i miłość do siebie. Ważne jest zrozumienie, że z drugim człowiekiem można podzielić się tylko tym, co sam posiadam. Jeśli mam w sobie dużo dobrych i jasnych uczuć, to mogę się tym podzielić z bliskimi.
Być otwartym na świat, kochać świat i ludzi, a przy tym pamiętać i dbać o siebie, o swoje interesy i zamiary — to wielka sztuka. Pamiętacie? "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego!"
Dlaczego ludzie zapominają o drugiej części tego przykazania?
Człowiek o dobrych zamiarach, rozumiejący, uświadamiający sobie i akceptujący swoje miejsce i przeznaczenie we Wszechświecie, ma zdrowe i silne serce.
Dobre serce wiek nie choruje, A niedobre — ciężeje.
Zło zgubiło niejedno serce.
Miej dobre serce, Umiej dobrem za dobro odpłacić.
Odkryłem, że ludzie z chorym sercem wierzą w konieczność napięcia i stresu. Dominuje u nich negatywna ocena otaczającego świata lub jakichkolwiek wydarzeń i zjawisk w nim. Praktycznie każdą sytuację rozpatrują jako stresową. To dlatego, że nie nauczyli się brać odpowiedzialności za swoje życie. Osobiście dzielę wszystkie sytuacje w swoim życiu na dwie kategorie: przyjemne i pożyteczne. Przyjemne sytuacje to te, które dają mi przyjemne przeżycia. A pożyteczne to te, w których można nauczyć się czegoś ważnego i pozytywnego.
Mam znajomego łaziebnego. Ma już siedemdziesiąt lat. Złote gody obchodził. Niedawno opowiadał mi o sobie.
— Piętnaście lat temu trafiłem do szpitala z podejrzeniem zawału serca. Ciężko mi wtedy było. Myślałem, że to już koniec. No nic, lekarze wsparli, podleczyli. A kiedy wypisywałem się, to jeden mądry lekarz mi powiedział: "Jeśli chcesz mieć zdrowe serce, zapamiętaj: nigdy nikogo nie krytykuj i z nikim się nie kłóć. I nawet jeśli obok ktoś kogoś krytykuje, uciekaj stamtąd jak najdalej. Wybieraj sobie dobrych ludzi i sam bądź dobry". Tak zapamiętałem jego słowa na całe życie. Jeśli w trolejbusach się kłócą, wysiadam i wsiadam do busa. Sąsiadki-emerytki żartują: "Siemienycz stał się bogaczem, jeździ taksówkami". A ja myślę, że nie warto oszczędzać na swoim zdrowiu.
Za to teraz mogę w łaźni wypocić miotełką od razu trzy osoby. I czuję się wspaniale.
Jedna moja pacjentka z wadą serca w rozmowie często używała takich fraz:
— Doktorze, ciągle żałuję ludzi.
— Potępiam "w sercu".
— Biorę sobie do serca.
— Świat jest taki niesprawiedliwy.
"Brać sobie do serca", "Człowiek o dobrym sercu", "Kamień na sercu", "Serce krwawi", "Zimne serce", "Bezduszny" — jeśli używasz podobnych fraz, to masz predyspozycje do chorób serca lub już jest ono chore. Przestań nosić w swoim sercu coś nieprzyjemnego. Uwolnij się, uśmiechnij się, wyprostuj się, poczuj się lekko i swobodnie.
Zaburzenia rytmu. Przypominam sobie lekcje fizjologii na uniwersytecie medycznym. Przeprowadzaliśmy wtedy doświadczenia na żabach. Żabie wycinano serce i umieszczano w roztworze fizjologicznym. I jeśli utrzymać określone warunki, serce może bić oddzielone od organizmu dowolnie długo. Wyjaśnia się to tym, że w sercu jest własny rozrusznik (węzeł zatokowo-przedsionkowy).
Ale będąc w organizmie, serce reaguje jeszcze na określone hormony, impulsy nerwowe, idące z centralnego i wegetatywnego układu nerwowego. I kiedy w naszym życiu wszystko jest w porządku, nie myślimy o naszym sercu.
Zaburzenia w pracy serca — to bezpośrednie wskazanie, że zbiliście się z własnego rytmu życia. Wsłuchajcie się w swoje serce. Na pewno podpowie wam, że narzucacie sobie obcy rytm. Gdzieś się śpieszycie, spieszcie się, krzątacie. Niepokój i strach zaczynają wami kierować, waszymi uczuciami.
U jednego z moich pacjentów powstał blok serca. Przy tej chorobie nie każdy impuls z węzła zatokowo-przedsionkowego dociera do mięśnia sercowego. I serce kurczy się z częstotliwością 30-55 uderzeń na minutę (przy normalnym rytmie 60-80 uderzeń). Powstaje zagrożenie zatrzymania serca. Medycyna w takim przypadku proponuje zrobić operację i wstawić sztuczny rozrusznik.
- Rozumie pan, doktorze, — mówi mi pacjent, — już nie jestem młody, a mam małego syna. Trzeba zdążyć dać mu wykształcenie, zapewnić godne życie. Dla tego odszedłem z mojej ulubionej pracy i poszedłem w biznes. I nie wytrzymuję tego szalonego rytmu, konkurencji. Oprócz tego, ciągłe kontrole ze strony inspekcji podatkowej. I każdemu trzeba coś dać. Zmęczyłem się tym wszystkim.
— Słusznie, — mówię, — w biznesie jest zupełnie inny rytm. I pana serce podpowiada panu, że trzeba się zatrzymać, przestać się martwić i zacząć zajmować się w życiu tym, co jest dla pana interesujące, co przynosi radość, moralne zadowolenie. To, czym pan się zajmuje teraz, — to nie pana.
— Ale przecież wielu ludzi z początkiem pierestrojki zmieniło zawód.
— Oczywiście, — zgadzam się. — Niektórym zajęcie się biznesem pomogło odkryć w sobie talenty, a wielu po prostu rzuciło się w pogoń za pieniędzmi, zapominając o swoim przeznaczeniu, zmieniając siebie, zdradzając swoje serce.
— Ale muszę przecież zapewniać byt rodzinie, — nie zgadza się on. — A w poprzedniej pracy otrzymywałem marne pieniądze.
— W takim razie, — mówię, — ma pan wybór:
albo żyje pan według narzuconego i sztucznego dla pana rytmu, albo zmienia pracę i żyje w swoim naturalnym rytmie, w zgodzie z sobą i otaczającym światem. Oprócz tego, —dodaję, —ulubiona praca, jeśli ją dobrze ustawić, może przynosić nie tylko moralne, ale i materialne zadowolenie.
Oleg G. Torsunow w swojej książce "Związek chorób z charakterem" pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach problemów i chorób serca:
Lewa komora i lewy przedsionek znajdują się w lewej połowie ciała, dlatego nasz stan emocjonalny i aktywność umysłowa wpływają na stan zdrowia tej części serca.
Prawa komora i prawy przedsionek znajdują się w centrum, dlatego nasza mowa i czyny silnie wpływają na ich zdrowie.
Nie można jednym słowem, jedną cechą charakteru opisać wpływu umysłu na serce, ponieważ serce ma różne tkanki. Ma mięśnie, zastawki, naczynia, włókna nerwowe i inne tkanki. Każda z tych tkanek ma swój charakter i wszystko to dość trudno opisać, nawet przy poważnym i szczegółowym badaniu tego zagadnienia, jednym słowem lub cechą. Nasz bogaty język rosyjski nie jest na tyle bogaty, aby rozważać wszystkie cechy charakteru ze wszystkimi ich odcieniami. Dlatego spróbuję wymienić kilka cech charakteru związanych z sercem, i jeśli człowiek je posiada, to serce będzie zdrowe, jeśli nie, to odpowiednio, serce będzie chore.
Tkanka mięśniowa serca (O. G. Torsunow)
Podstawowe cechy charakteru niezbędne dla muskulatury sercowej – to dobroć, spokój w myślach, emocjach, mowie i czynach człowieka.
1. Dobry charakter daje silne serce.
- Okrucieństwo powoduje zmniejszenie objętości tkanki mięśniowej.
- Silne pragnienie wywołania u innych dobrego stosunku do siebie powoduje nadmierne zwiększenie rozmiarów serca.
2. Spokój prowadzi do normalizacji napięcia tkanki mięśniowej serca.
- Jeśli człowiekowi brakuje spokoju i doświadcza częstych niepokojów, to będzie cierpieć napięcie mięśni serca.
- Lenistwo powoduje obniżenie napięcia mięśniowego, a niepokój je podnosi.
- Drażliwość prowadzi do zapalnych chorób serca.
Naczynia serca (O. G. Torsunow)
Naczynia nerek otrzymują zdrowie z delikatności i optymizmu człowieka. Te cechy charakteru, przejawione w mowie i zachowaniu człowieka, prowadzą do normalnej pracy naczyń prawej części serca. Łagodność i optymizm w emocjach i myślach sprzyjają normalnej pracy lewej części serca.
1. Łagodność charakteru
Ta cecha charakteru powoduje normalną elastyczność naczyń.
- Twardość charakteru powoduje zwiększenie gęstości i kruchości naczyń serca.
- Brak charakteru powoduje nadmierną elastyczność naczyń, co prowadzi do obniżenia aktywności krążenia sercowego.
2. Optymizm daje dobre napięcie naczyniom.
- Pesymizm obniża napięcie naczyń serca.
- Optymizm w namiętności lub nadmierne pobudzenie wywołuje hipertonię naczyń i ich skurcze.
Zastawki serca
Zastawki serca będą w dobrym stanie, jeśli człowiek ma takie cechy charakteru jak czułość, ustępliwość i umiłowanie pracy.
1. Czułość wobec innych zawsze prowadzi do dobrej pracy zastawek.
- Jeśli człowiek jest twardy, zastawki serca będą miały wady w budowie, również taki człowiek jest podatny na różne procesy zapalne w zastawkach, które prowadzą do ich uszkodzenia.
- Rozpieszczony człowiek, nadmiernie przejawiający czułość wobec siebie, ma skłonność do posiadania osłabionych zastawek.
2. Ustępliwość – to nie znaczy słabość charakteru, mówi ona bardziej o pokorze, zastawki w tym przypadku aż do samej starości nie będą tracić swojej elastyczności.
Umiłowanie pracy, bezinteresowność w pracy daje zastawkom serca odporność na znoszenie wszelkich przeciążeń.
Kiedy człowiek pracuje lub coś robi bardzo sucho, bez miłości do pracy, u niego stopniowo cierpią zastawki serca. Będzie się to przejawiać w postaci ciężkości w okolicy serca. Dlatego nie należy pracować tylko dla pieniędzy, ponieważ doprowadzi to do niedostatecznego krążenia krwi w całym organizmie. Takie rzeczy często się zdarzają, gdy pracujemy dla pieniędzy, a nie po to, aby przynieść komuś korzyść.
Tkanka nerwowa serca (O. G. Torsunow)
Podstawowe cechy charakteru, które dają jej stabilność - to optymizm, zaufanie do otaczających ludzi i błoga aktywność psychiczna.
Człowiek nastawiony optymistycznie ma zdrowy i silny układ przewodzący serca.
- Jeśli człowiek jest pesymistyczny, bierny, mogą u niego pojawić się wszelkiego rodzaju zaburzenia przewodzenia włókien nerwowych serca, co prowadzi do zaburzenia aktywności skurczowej mięśni sercowych.
- Optymizm w namiętności lub nadmierne pobudzenie w myślach, emocjach lub nerwowość w działaniach prowadzi do nadmiernego pobudzenia aktywności układu nerwowego serca.
Relacje oparte na zaufaniu ze wszystkimi stabilizują pracę włókien nerwowych serca.
- Jeśli z jakichś powodów człowiek staje się nieufny, staje się psychicznie napięty i stopniowo zaczyna rozwijać się arytmia. Zwykle w takich przypadkach cierpi rytm węzła zatokowego.
- Sentymentalna ufność, nie oparta na zrozumieniu cech charakteru człowieka, prowadzi do zwiększonej wrażliwości układu przewodzącego serca.
Działalność i aktywność człowieka, jak już omawialiśmy, bywa w dobru, namiętności i niewiedzy. Optymistyczna, spokojna aktywność w działaniu prowadzi do normalnej pracy tkanki nerwowej serca.
- Jeśli człowiek ma bardzo surową aktywność, to najprawdopodobniej pojawią się u niego jakieś zaburzenia rytmu serca. Tak często bywa u kierowników. Ich rytm pracy często bywa bardzo surowy, co prowadzi do zaburzeń pracy serca. Może to dotyczyć nie tylko myśli człowieka, ale także jego tonu emocjonalnego i jego czynów.
- Jeśli człowiek stale pracuje w napiętym tonie emocjonalnym, to najczęściej dostaje blokadę odnóg pęczka Hisa.
Najprostszy sposób na zdjęcie napięcia rytmu serca - to nacisnąć na wewnętrzną krawędź lewego oka, w głąb i przytrzymać. Serce będzie stopniowo się rozluźniać. Ponieważ tutaj punkt jest związany z tonem myśli, jak już mówiliśmy.
Worek osierdziowy (O. G. Torsunow)
Otrzymuje siłę od stabilności i niezawodności człowieka.
Stabilność, równomierność w wypełnianiu swoich obowiązków chroni worek osierdziowy przed procesami infekcyjnymi.
- Impulsywna działalność prowadzi do ostrych zapaleń w worku osierdziowym.
- Nadmierna praca bez odpoczynku (umysłowa, emocjonalna lub fizyczna) prowadzi do chronicznych procesów zapalnych.
Jeśli człowiek jest niezawodny w swoich zobowiązaniach i obietnicach, to ma zdrowy worek osierdziowy.
- Ten, kto stale zawodzi otaczających go ludzi, dostaje wszelkiego rodzaju zaburzenia funkcji worka osierdziowego.
- Niewypełnianie swoich obowiązków prowadzi do jego atrofii.
- Nadmierna chciwość przy wypełnianiu swoich zobowiązań prowadzi do otłuszczenia worka osierdziowego.
Choroba niedokrwienna serca (O. G. Torsunow)
- Urażalność - powoduje zaburzenia regulacji naczyń serca (określane przez napięcie kącików lewego oka).
- Okrucieństwo - powoduje skurcze naczyń - określane przez uczucie niemożności patrzenia w lewe oko.
- Nienawiść - powoduje przepięcie mięśnia sercowego - określane przez uczucie strachu przy spojrzeniu w lewe oko.
- Rozpacz - powoduje dyskoordynację w pracy serca określaną przez zaokrąglone i napięte lewe oko.
- Smutek - powoduje wyczerpanie serca określane przez matowe spojrzenie, zapadnięcie lewego oka.
Często w związku z tą chorobą trzeba zrozumieć, że często nie ma ona głębokiej anatomicznej przyczyny, i po przejściu badania lekarze mówią: Jest Pan/Pani zupełnie zdrowy/a, nic nie znaleźliśmy, a człowiek przy tym odczuwa ból. Ten ból ma umysłową naturę. Subtelne ciało umysłu często bezpośrednio oddziałuje na serce, zmieniając w nim krążenie krwi. W takich przypadkach należy leczyć się, po prostu życząc wszystkim szczęścia i przezwyciężając w sobie urazę, nienawiść, rozpacz i smutek. Jednak w innych przypadkach ból w sercu jest spowodowany poważnymi zmianami w układzie naczyniowym serca, a przyczyną tego jest okrucieństwo.
Urażalność. Emocjonalna, myślowa uraza działa na serce, uszkadzając jego tkankę nerwową, i w konsekwencji tego powstają skurcze naczyń zaopatrujących serce. Często, jeśli człowiek żyje w społeczności, gdzie wszyscy są skłonni do obrażania się na siebie nawzajem, choroba niedokrwienna serca nie jest rzadkością. Uraza to rodzaj gniewu, gdy człowiek jest bezsilny, by cokolwiek zrobić. Gniew powstaje w wyniku niezadowolenia. Człowiek zawsze szuka szczęścia, i jeśli robi to nieprawidłowo, to pojawia się niezadowolenie. Jeśli zacząć zajmować się praktyką duchową - poznawaniem swojej duchowej natury, to z każdym dniem szczęścia staje się coraz więcej i więcej, ponieważ nasza duchowa natura jest zdolna do nieskończonego rozwoju. Poszukiwania materialnego szczęścia w pieniądzach, seksie, smacznym jedzeniu, urządzaniu się prowadzą jedynie do tymczasowego zadowolenia, ponieważ wszystko co materialne rozczarowuje nas w każdej sekundzie. Wszystko, co istnieje w świecie materialnym, ma właściwość stopniowego niszczenia się. Ponieważ nie bierzemy pod uwagę tego czynnika, to osiągając jakiś rezultat zwykle nie ma głębokiego zrozumienia, że wszystko, co mamy materialnego, będzie przysparzać wiele kłopotów. Na przykład, można zbudować duży dom i być przez pewien czas szczęśliwym, ale ponieważ wymaga on stałego utrzymania, to trzeba w nim dużo pracować i to w końcu może się znudzić. Dlatego najlepiej nie życzyć sobie rzeczy materialnych więcej niż to konieczne do prostego życia. W przeciwnym razie pojawia się niezadowolenie, które zawsze wychodzi w postaci irytacji i gniewu. Tak, w środowisku, gdzie nikt nie zajmuje się praktyką duchową, niezadowolenie ciągle wisi w powietrzu i między ludźmi wybuchają niekończące się kłótnie. Oczywiście w takiej atmosferze trudno uchronić serce przed chorobą. Jednak zawsze mamy wolność wyboru jak budować swoje relacje z otaczającymi ludźmi. Jeśli nie oczekując wdzięczności, przyjąć wszystkich ludzi z ich wadami i próbować odnosić się do nich życzliwie, unikając kontaktu z tymi, którzy są nadmiernie zazdrośni, to można w ten sposób być szczęśliwym w każdej sytuacji.
Nienawiść. Uszkadza zastawki i układ mięśniowy serca. Nienawiść - to skrajny stopień zazdrości. Zazdrość zawsze rodzi się z egoistycznego nastawienia człowieka. Pragnienie życia tylko dla siebie czyni charakter bardzo napiętym, wrażliwym i kłótliwym. Rozdając datki, czyniąc dobre uczynki, powtarzając Święte Imię Boga można stopniowo pozbyć się zazdrości. Jednak ten, kto jest skłonny robić wszystko tylko dla zaspokojenia własnych zmysłów, nigdy nie przestanie się złościć i nienawidzić. Nienawiść zawsze jest podtrzymywana przez plotki. Dlatego aby przezwyciężyć jej wpływ na swój umysł, konieczne jest zaprzestanie kontaktu z ludźmi, którzy spędzają czas na obmawianiu kogoś. Słuchanie plotek w telewizji przynosi ten sam rezultat. Jeśli człowiek w rozmowie zawsze próbuje znaleźć dobre cechy otaczających ludzi i chwalić je, to nawet u plotkarza może wywołać szacunek.
Rozpacz. Chciwość, niepohamowane dążenie do zdobycia jakiegoś materialnego dobra, na które zgodnie z przeznaczeniem nie zasłużył, zawsze wywołuje rozpacz. Także rozpacz często pojawia się z powodu nawału złej karmy. W każdym przypadku jest to oznaka niezaspokojonego materialnego marzenia. Rozpacz mogą wywołać także niezaspokojone duchowe pragnienia, jednak w tym przypadku nawet rozpacz nie będzie przynosić cierpienia, ponieważ człowiek dążący do duchowości, już tylko z tego stanu doświadcza szczęścia. Mało kto uniknie rozpaczy, jednak jeśli przy tym mocno obrazić się na swój los, to w rezultacie można dostać chorobę niedokrwienną serca, która w tym przypadku jest skutkiem wpływu emocji rozpaczy na układ przewodzący serca. Aby przezwyciężyć rozpacz, należy kultywować w sobie cierpliwość. Ascetyzm daje zdolność do cierpienia. Jeśli człowiek codziennie wstaje i kładzie się spać o tej samej porze, zawsze oblewa się rano chłodną wodą i życzy wszystkim szczęścia, to dokonuje ascezy w dobru, która daje siłę do znoszenia psychicznego bólu. Cierpliwość to zawsze stałe odczuwanie szczęścia, pomimo cierpienia. Ten, kto jest zdolny do stałego pamiętania o Bogu, kontaktując się z jego duchową energią, zyskuje zdolność do doświadczania szczęścia, nawet w momencie własnej śmierci.
Smutek. To stan, w którym pamięć o przeszłym ulotnym szczęściu wywołuje błyski pragnienia bycia szczęśliwym na nowo. Smutek - to los wszystkich, którzy są przywiązani do materialnego szczęścia. Smutek jest przejawem pragnienia materialnego szczęścia. Radość i smutek, szczęście i nieszczęście przebiegają w życiu człowieka cyklicznie. Przyczyną takiej cykliczności jest cykliczny ruch planet, które pomagają nam otrzymać owoce naszej karmy. Dlatego mądry człowiek, znając te procesy, znosi nieszczęście i nie smuci się ani o żywych, ani o zmarłych. Przyjdzie czas i wszystko w życiu zmieni się na lepsze. Dusza ma wieczną naturę i nawet po śmierci człowieka subtelne ciało również nie ulega zniszczeniu, prana, umysł, zmysły i rozum przechodzą z jednego ciała do drugiego. Wiedząc o tym, można zrozumieć, że w zasadzie wspominając zmarłego krewnego, w ten sposób kontaktujemy się z nim, tylko już w subtelnym ciele. Dlatego ważne jest zrozumienie, że śmierci dla duszy jako takiej nie ma. Jednak również w świecie materialnym nie istnieje nieśmiertelność, tylko już w związku z naturą materialną, a nie duchową. Dlatego budując z kimś swoje relacje, trzeba z góry wiedzieć, że są one tymczasowe, nikogo w tym świecie do siebie nie przywiążemy. Jednak Wedy twierdzą, że jest jedna osoba, z którą mamy wiecznie bliskie relacje, czasami możemy to zrozumieć, a czasami z powodu naszej grzeszności nie. To Najwyższa Osoba Boga, która w formie Nadduszy zawsze przebywa obok duszy i na nasze życzenie daje swoje towarzystwo. W ten sposób smutek, który doprowadza do niesprawności układ mięśniowy serca, leczy się tylko za pomocą samopoznania. Aby przezwyciężyć smutek, trzeba uczestniczyć w programach duchowych, gdzie nie zajmują się polityką i plotkami, a omawiają kwestie wieczności i szczęścia.
Okrucieństwo. Najczęstszym i zalegalizowanym przejawem okrucieństwa w naszych czasach jest spożywanie mięsa, ryb i jaj. Wszystko, co jest przeznaczone do życia - powinno żyć. Jeśli siłą pozbawiamy kogoś życia - to największy przejaw okrucieństwa, a te trzy rodzaje produktów zawsze są pozyskiwane właśnie w ten sposób. Oczywiście, w tym świecie bardzo trudno jest żyć nie wyrządzając szkody, na przykład używając w pożywieniu roślin, też często pozbawiamy je życia, jednak przy tym, oddając nam swoją siłę życiową rośliny ewolucyjnie postępują i rodzą się w bardziej rozwiniętej formie życia. Można to samo powiedzieć o zwierzętach, z tą tylko różnicą, że nie możemy poradzić sobie z karmą zabijania zwierzęcia, i dlatego spożywanie mięsnego pożywienia zawsze prowadzi do degradacji świadomości. O tym wielokrotnie mówi się w dziełach wedyjskich. Aby uniknąć okrucieństwa, które prowadzi do strasznych chorób i różnych nieszczęść w życiu, konieczne jest zrezygnowanie ze spożywania mięsnego, rybnego pożywienia i jaj. Miażdżyca, która bardzo często prowadzi do choroby niedokrwiennej serca, zawsze jest związana z kultywowaniem okrucieństwa. To prowadzi do niepohamowanego pragnienia żywienia się mięsem i rybami. Aby pozbyć się mięsożerności, trzeba po prostu lepiej zrozumieć kwestie karmy, niekrzywdzenia i prawidłowego odżywiania, które samo w sobie przynosi szczęście.
Aby leczyć serce, trzeba stać się serdecznym człowiekiem - wykorzystywać cechy swojego serca do zwiększania szczęścia otaczających ludzi i do służenia prawom Boga. Najwyższym przejawem działalności serca jest miłość, a najwyższym przejawem miłości jest miłość do Boga. Wszyscy, którzy zdobyli pragnienie zrozumienia tej kwestii, na pewno zrozumieją, czym jest miłość. To absolutnie bezinteresowne, duchowe uczucie, oparte na naturze duszy - zawsze zajmować się miłosną służbą Bogu. Do leczenia serca konieczne jest również zajęcie się kontrolą zmysłów i niedopuszczanie do żadnych ich nadużyć. Kontrolowanie zmysłów jest niezwykle trudne, ale ci, którzy zrozumieli sekret jak to robić, szybko osiągają pożądany rezultat. Tylko kierując zmysły ku pozytywnej działalności można całkowicie uwolnić je od dążenia do negatywnego. Życzenie ludziom szczęścia to pierwszy stopień do pozytywizmu, a zdobycie miłości do Boga to ostatni stopień. Pozytywnym można stać się tylko obcując z pozytywnymi ludźmi i studiując literaturę duchową.
Według Siergieja S. Konowałowa ("Medycyna energoinformacyjna według Konowałowa. Uzdrawiające emocje"), przyczyny chorób serca są w tym, że serca ludzi są wypełnione nienawiścią, wątpliwościami, sceptycyzmem, osądzaniem, bólem i urazą, czyli są zamknięte dla innych ludzi. Zamknięte i zablokowane na poziomie psychicznym serce w końcu zachoruje fizycznie. W połączeniu z toksyczną dietą, toksycznymi myślami i uczuciami zwiększa to prawdopodobieństwo zawału - najczęstszej choroby we współczesnym świecie.
Sposób leczenia. Wykorzystujcie wszystkie źródła dopływu pozytywnej energii, szczególnie Miłość do siebie i Miłość do ludzi. Bądźcie uczciwi wobec samych siebie i wobec otaczających, odnosicie się do ludzi z miłością i uwagą. Okazujcie w stosunku do nich szczere współczucie i troskę, innymi słowy, z całego serca życzycie wszystkim dobra i pomyślności. Nie żałujcie swojego czasu, uwagi, miłości, pieniędzy itd. i róbcie to naturalnie, nie wywyższając się nad innymi ludźmi.
Skorzystajcie z ćwiczenia, które pozwoli nastroić się na energię uzdrawiającej emocji Radości (przebaczenia, miłości, spokoju). Ćwiczcie każdego ranka i każdego wieczora nie mniej niż 5-10 minut do momentu, aż poczujecie, że jesteście na wskroś przesiąknięci miłością i wszystkie wasze działania są podyktowane miłością.
Wyobraźcie sobie wewnątrz siebie promień białego światła - czystej miłości, który przenika do was ze Wszechświata. Głęboko wdychajcie miłość, mówiąc: "Kocham siebie - swoje ciało i swoją duszę".
Bóle serca, dusznica bolesna (Siergiej S. Konowałow)
Przyczyny. Bóle serca powstają z niezaspokojonej miłości: do siebie, bliskich, otaczającego świata, do samego procesu życia. U ludzi z chorym sercem jest deficyt miłości do siebie i ludzi. Przeszkadzają im kochać zastarzałe urazy i zazdrość, żal i ubolewanie, strach i gniew. Czują się samotni lub boją się samotności. Nie rozumieją, że sami tworzą sobie samotność, odgradzając się od ludzi, opierając się na starych urazach.
Ludzie z chorym sercem wierzą w konieczność napięcia i stresu. U nich przeważa negatywna ocena otaczającego świata lub jakichkolwiek wydarzeń i zjawisk w nim. Praktycznie każdą sytuację rozpatrują jako stresową.
Sposób leczenia. Gruntownie zmienić swoje wyobrażenie o życiu. W tym celu należy wprowadzić prawidłowy tryb życia (czytajcie o nim w książce), prowadzić medytacje z książką, częściej nawiązywać łączność ze mną, prosić u mnie, swojego Nauczyciela, o uzdrawiającą energię.
Choroby naczyń (Siergiej S. Konowałow)
Przyczyny. Euforia, nadmierna zmysłowość lub, przeciwnie, poczucie całkowitej bezsilności i beznadziejności, nieumiejętność cieszenia się życiem.
Sposób leczenia. Gruntownie zmienić swoje wyobrażenie o życiu. W tym celu należy wprowadzić prawidłowy tryb życia (czytajcie o nim w książce), prowadzić medytacje z książką.
Władimir Żykarencev w swojej książce "Droga do wolności. Karmiczne przyczyny powstawania problemów lub jak zmienić swoje życie" wskazuje na główne negatywne nastawienia (prowadzące do chorób) i harmonizujące myśli (prowadzące do uzdrowienia) związane z pojawianiem się problemów i uzdrawianiem serca:
Serce uosabia centrum miłości i bezpieczeństwa, ochrony (Patrz Krew).
Harmonizujące myśli:
Moje serce bije w rytmie miłości.
Serce - problemy (W. Żykarencev)
Negatywne nastawienie, prowadzące do problemów i chorób serca:
Długotrwałe problemy emocjonalne. Brak radości. Zatwardziałość serca. Wiara w napięcie, przemęczenie i presję, stres.
Harmonizujące myśli:
Ciesz się. Ciesz się. Ciesz się. Z miłością pozwalam radości przepływać przez mój umysł i ciało.
Serce - ataki (W. Żykarencev)
Negatywne nastawienie, prowadzące do problemów i chorób serca:
Wypieranie wszystkich przeżyć radości z serca na rzecz pieniędzy, własnej pozycji itp.
Harmonizujące myśli:
Przywracam przeżycia radości do centrum mojego serca. Wyrażam miłość do wszystkiego.
Louise Hay w swojej książce "Możesz uzdrowić swoje życie" wskazuje na główne negatywne nastawienia (prowadzące do chorób) i harmonizujące myśli (prowadzące do uzdrowienia) związane z pojawianiem się problemów i uzdrawianiem serca:
Serce symbolizuje centrum miłości i bezpieczeństwa.
Harmonizujące myśli:
Moje serce bije w rytmie miłości.
Serce - choroby (L. Hay)
Negatywne nastawienie, prowadzące do problemów i chorób serca:
Dawne problemy emocjonalne. Deficyt radości. Nieczułość. Wiara w konieczność napięcia, stresu.
Harmonizujące myśli:
Radość. Radość. Radość. Z przyjemnością przepuszczam strumień radości przez moją świadomość, ciało, życie.
Serce - atak (zawał mięśnia sercowego) (patrz także "zakrzepica wieńcowa") (L. Hay)
Negatywne nastawienie, prowadzące do problemów i chorób serca:
Wygnanie z serca wszelkiej radości dla pieniędzy, lub kariery, lub czegoś innego.
Harmonizujące myśli:
Przywracam radość do samego centrum mojego serca. Wyrażam wszystkim moją miłość.
Anatolij Niekrasow w swojej książce "1000 i jeden sposób bycia sobą" pisze o możliwych psychosomatycznych i metafizycznych przyczynach problemów i chorób serca:
Serce żyje nadzieją, Serce żyje wiarą, w Sercu rodzi się przyszłość. W Umyśle przechowywana jest przeszłość, już znana i jeśli Umysł nie jest w zgodzie z Sercem, to wszystko przechowywane w nim jest martwe.
Pojęcie "Serce" zajmuje centralne miejsce w poezji, w mistyce, w religiach różnych narodów. Nazwanie go organem intuicji to również za mało. Serce rodzi miłość! Poeci mówią: w kochającym Sercu mieści się cały Świat. Ale to nie wszystko!
Sercu przypisuje się nie tylko uczucie, ale i różnorodne rodzaje działalności świadomości. I to nie przesada - Serce posiada prawdę całego Świata! W sercu znajduje się tak intymna funkcja świadomości jak sumienie. Serce jednocześnie należy do czasu i wieczności. Odbijając swoimi uderzeniami bieg chwil, serce niesie w sobie to, co wieczne, nieprzemijające.
Niezależnie od tego, ile by nie mówić, nie da się w pełni opisać, czym dla nas jest serce! Umysł czyni człowieka istotą wyższą, a serce tworzy z niego istotę boską! W tym kontekście słowa: „Wszyscy kochamy się nawzajem, tylko o tym zapomnieliśmy”, zyskują większą głębię.
Na Wschodzie istnieje powiedzenie: „Mądry człowiek rozważa, a mędrzec – WIE”. Oznacza to, że mędrzec zawsze zna odpowiedź na każde pytanie. Dzięki sercu człowiek WIE, często nie rozumiejąc umysłem, skąd pochodzi to wiedza. To umysł może twierdzić: „Wiem, że nic nie wiem”. Rzeczywiście, gdy umysł wychodzi poza znane, i odkrywają się przed nim nowe horyzonty, jest zdumiony nowym, nieznanym wszechświatem. Umysł, będący w harmonii z sercem, WIE WSZYSTKO.
Dla serca pytania typu: „Dlaczego?”, „Po co?” i wiele innych nie mają sensu. To typowe pytania umysłowe. Umysł, rozum pełen jest niedomówień i wątpliwości. Serce natomiast nie zna wątpliwości. Wiedzę serca często nazywa się „wiarą”. Niestety, obecnie pojęcie „wiara” jest wypaczone przez świadomość religijną. Kiedy rozum próbuje zdefiniować wiarę, ona znika, a pojawia się idea, cel, ideał. Rozum może stworzyć jedynie te podpory, a wiara rodzi się w sercu! W jedności umysłu i serca rodzi się pewność.
W sercu rodzą się różne uczucia: „smuci się”, „cieszy się”, „zawstydza się”, „radośnie się”, „żałuje”, „opłakuje”, „cierpi”, „cieszy się”. Odczucia te są najdelikatniejszymi informacjami płynącymi z serca. Kiedy umysł przetwarza tę informację, nieuchronnie, z powodu mechaniki działania umysłu, pojawiają się zniekształcenia. Umysł generalizuje, porównuje, analizuje, wyciąga wnioski, a wszystko to w kategoriach względnych. Umysł jest zawsze ograniczony w każdych warunkach, przy nawet najbardziej genialnym, kosmicznym spojrzeniu. Najzwyklejsze serce obejmuje cały wszechświat, a najgłębszy umysł nie może w pełni zrozumieć serca, ponieważ umysł jest wtórny. Miłość, serce rodzą umysł, ale umysł, nawet na kosmiczną skalę, nie może stworzyć serca, nie sztucznej pompy, ale SERCA! Prawdziwym twórcą jest serce, a umysł reaguje.
Myśl jest produktem umysłu. Myśl nie jest prawdą, nie jest rzeczywistością, a jedynie jej odbiciem. Nie istnieje termin „myśl serca”, ale jak nazwać to, czym operuje serce? Jednak to znowu umysł – musi wszystko nazwać, określić, uporządkować. Serce nie potrzebuje tego i nie jest to dla niego ważne. Serce nie tworzy hierarchii, nie określa – co i kto jest ważniejszy. Umysł-rozum lubi patrzeć w przeszłość i przyszłość, rozważać abstrakcyjnie. SERCE ŻYJE TUTAJ I TERAZ! Serce wie, co się dzieje i co trzeba zrobić w każdej konkretnej sytuacji. Właśnie – w konkretnej! Abstrakcyjne „w ogóle” jest mu obce. Taka funkcja jak doświadczenie jest także cechą jedynie umysłu. Serce WSZYSTKO widzi i WSZYSTKO wie.
Dlaczego więc najczęściej widzimy zamknięte serca, czyli ludzi, których serce nie ukazuje swoich najlepszych cech? Chodzi o to, że w takim przypadku serce jest oddzielone od duszy, a między nimi stoi umysł. A teraz mówimy o sercu, które jest w jedności z duszą.
Dla serca nie istnieją pojęcia DOBRA i ZŁA. Te pojęcia i podziały wprowadził umysł! Zło rozpuszcza się w miłości serca! Pytanie o dobro i zło nurtowało UMYSŁY od zawsze. Filozofowie, teologowie, teozofowie starali się przeniknąć do istoty tych pojęć. Ale wszystko to są poszukiwania umysłu, rozumu. Serce nie potrzebuje tego rozróżnienia.
Serce to miejsce, gdzie RODZI SIĘ MIŁOŚĆ. To właśnie tutaj następuje kontakt z Duszą Świata, z Absolutem, a miłość jest pierwszym wynikiem tego kontaktu. To początek życia w materii. Miłość narodzona w sercu – największa i nieskończona energia (jak i jej rodzic, Absolut) rozprzestrzenia się dalej po ciele człowieka za pomocą krwi, dając mu życie.
Serce to nie tylko pompa, która pompuje krew, ale napełnia ją miłością. Krew obmywa każdą komórkę, wszystkie organy i układy człowieka, ożywia i aktywuje pomocników serca – instynkty, system nerwowy, umysł, Eros. W takim przypadku człowiek opiera się na najgłębszej intuicji, subtelnie i harmonijnie współdziała ze światem.
Serce, jako organ komunikacji ze światem, jest u wszystkich i wszystkiego! Mówi się o „sercu Ziemi”, o „rdzeniu drzewa” i tym podobne. W takim subtelnym sensie serca mają wszystkie istoty żywe, a wszystko jest żywe – od żywiołów po egregory i gwiazdy. I te serca odbierają miłość, reagują na nią, ponieważ to wspólny język wszystkich serc.
Miłość i radość – oto język serca. Język miłości rozumieją zwierzęta, rośliny, kamienie, Ziemia i Kosmos. Każdy może poczuć miłość, odpowiedzieć na nią, ale stworzyć, narodzić ją w pełnym zakresie – od pierwszego impulsu do kosmicznego, tutaj, w przejawionym świecie, może właśnie człowiek! Dlatego do człowieka przyciąga się taki zainteresowanie i dąży do niego wszystko i wszyscy – ZA MIŁOŚCIĄ.
Wszystkie serca są zjednoczone w jedną przestrzeń miłości, w której nie ma góry ani dołu. Miłość, jak Słońce, daje ciepło i światło wszystkim jednakowo: mądrym i nie bardzo, bogatym i biednym, białym i kolorowym, grubym i chudym... Tak świeci i kochające serce – dla niego wszyscy są równi. Rzeczywiście, jak pisze znany rosyjski filozof B.P. Wysszesławcew, „Serce jest centrum życia w ogóle – fizycznego, duchowego i psychicznego. Jest przede wszystkim centrum, centrum we wszystkich znaczeniach. Wyraża się w nim tajemne centrum osobowości. Serce jest czymś bardziej niepojętym, nieprzeniknionym, tajemniczym, ukrytym niż dusza, niż świadomość, niż duch... Serce człowieka ma absolutnie wyjątkowe znaczenie. Powinniśmy teraz czuć drżenie czci wobec tej tajemniczej głębi w naszym sercu i w sercach naszych bliskich. Tu leży prawdziwe piękno, prawdziwa i wieczna wartość człowieka”.
Na nieszczęście, często samo serce człowieka znajduje się pod kontrolą rozumu, i w tym przypadku nie może już przejawiać swoich najlepszych cech. Znajduje się jakby w klatce, a jego wolność jest ograniczona i zakłócona jego więzią z duszą. Spotykając się z takim rozumnym człowiekiem, zwierzęta, rośliny, żywioły, ludzie, obiekty kosmiczne odczuwają nie miłość, ale szorstkie, chłodne uczucia. Przy zetknięciu z takim człowiekiem zakłóca się harmonia świata. Stąd wynika największa odpowiedzialność człowieka – może uczynić świat pięknym, dać mu rozwój, ale też pogorszyć go i doprowadzić do zniszczenia.
Stłumiona miłość może wyrazić się w chorobie serca. Często zdarza się to, gdy bliska osoba wykazuje silną wolę i nie przyjmuje miłości. Na przykład, gdy jedno z małżonków ma w sobie silny wolny trzon, drugie ma znacznie większe szanse na chorobę serca, a nawet przedwczesne odejście z życia.
Max Heindel w swojej książce „Ezoteryczne zasady zdrowia i uzdrawiania” pisze, że podstawą działalności uzdrowicielskiej, i w tym znaczeniu dewiza uzdrowicieli brzmi: „Zdrowy umysł, dobre serce, zdrowe ciało”!
Luule Viilma w swoich książkach „Źródło miłości” i „Ból w twoim sercu” pisze:
Człowiek może pomóc drugiemu odciążyć ciało. Wiara pomaga zdjąć ciężar z serca.
Kiedy serce jest lekkie, żaden ciężar nie jest zbyt ciężki. Wiara w to, że dusza dokonuje właściwego wyboru, jest prawdziwą wiarą, która pomaga i daje ukojenie. Jeszcze nie wiedziałam, jaką drogę wybiorę, ale myśląc o tym, znalazłam spokój ducha. W kogo miałam wierzyć, jeśli nie we własną duszę? Czasami zdawało mi się, że uwierzyłam w swój stres, ponieważ, będąc przekonana o własnej słuszności, nie odczuwałam spokoju w sercu. Zaczęłam uwalniać swoje błędy, a czasami ogarniała mnie rozpacz, że ta praca jest nieskończona. Wiele osób nie może wydostać się z tego stanu rozpaczy. Wyszłam z tego, ponieważ zdałam sobie sprawę i zaakceptowałam prawdę: myślenie istnieje, dopóki istnieje życie w ogóle. A więc, nieskończenie.
Debbie Shapiro w swojej książce „Umysł leczy ciało” pisze o możliwych psychosomatycznych, psychologicznych, psychicznych i metafizycznych przyczynach czkawki:
Serce, utworzone z miękkich tkanek, stanowi część naszej energii mentalnej, ponieważ jego funkcją jest rozprowadzanie energii emocjonalnej, czyli krwi. Serce jest symbolem miłości zarówno w sensie bezwarunkowym, jak i osobistym.
Odzwierciedla wszystkie romantyczne emocje towarzyszące miłości: mamy „złamane serce”, doświadczamy „bólu serca”, „zostawiamy swoje serce z kimś lub gdzieś”, w zależności od okoliczności. Jak napisał Serge King w książce „Wyobrażaj sobie zdrowie”:
Jeśli jesteś współczujący, masz „wielkie serce”, jeśli nie – jesteś „bezduszny”, masz „twarde serce” lub „lodowate serce”. Ogromna strata może „złamać ci serce”, ale możesz też odczuwać „serdeczną wdzięczność” wobec kogoś, kto ci współczuje. W strachu twoje serce bije nierówno lub „jest gotowe wyskoczyć”. Wszystkie te uczucia mają biologiczne podstawy.
Wyrażamy energię serca przez usta i usta, przez ręce i dłonie, przez narządy płciowe.
Serce jest również powiązane z czakrą serca, a zatem z wyższymi przejawami miłości, takimi jak współczucie i życzliwość, które wychodzą poza osobiste interesy; ale ponieważ ta okolica klatki piersiowej odpowiada etapowi po zapłodnieniu, zajmuje się także sobą. Zanim będziemy mogli kochać innych, musimy nauczyć się kochać i akceptować siebie. Prawdziwa miłość jest bezinteresowna – to miłość dla samej miłości, a nie po to, by coś otrzymać w zamian; nie ma granic i jest zawsze stała. Ale nie możemy rozwinąć w sobie tego stanu, jeśli nie jesteśmy w stanie poczuć go wobec siebie. Jeśli nie kochamy siebie, wszystkie nasze próby miłości do innych będą opierać się na bólu, cierpieniu, niechęci do siebie i zaprzeczeniu; będziemy kochać innych po to, by sami być kochani i czuć się lepiej. Nasza miłość będzie zależeć od tego, co możemy otrzymać w zamian, przede wszystkim dlatego, że nie jesteśmy w stanie dać tego sobie sami.
Serce jest również powiązane z gruczołem tymusowym, a zatem z produkcją limfocytów T w układzie odpornościowym. Jak już napisano w rozdziale 2, kiedy doświadczamy pozytywnych uczuć i miłości, nasz układ odpornościowy wzmacnia się i lepiej walczy z infekcją. Kiedy jednak centrum serca jest zamknięte i przepełnione negatywnymi emocjami, takimi jak gniew, nienawiść, rozczarowanie i odraza do siebie, tymus staje się słabszy, co odbija się w obniżonej zdolności układu odpornościowego do zwalczania infekcji.
Choroby serca są sygnałem, że ten potężny ośrodek aktywności stracił równowagę, że doznanie miłości jest tłumione, blokowane lub odrzucane, a zdolność do jej wyrażania utracona. Może istnieć niedowierzanie, głęboki strach przed miłością lub nawet złudzenie, że musimy zdobyć miłość bezwzględnym sposobem lub ją kupić. Zwykle atak serca rozwija się w okresach wzmożonego napięcia finansowego i konkurencji, w połączeniu z narastającym wyobcowaniem od rodziny i bliskich. Dzieci opuszczają dom, a w latach ciężkiej pracy nie było możliwości poświęcenia im wystarczającej uwagi, natomiast łatwo jest ulec pokusom młodych dziewcząt i nawiązać powierzchowne romanse, co jest prostsze niż przeżywanie realiów małżeńskiego życia, itd. Problemy z sercem wzywają nas do „zwolnienia tempa”, dostrzeżenia tego, co najważniejsze, przede wszystkim rozpoczęcia kochania siebie, a następnie podzielenia się tą miłością z innymi. Jeśli się tego nie uczyni, życie staje się mechaniczne i bez radości, mogą pojawić się stresy, powodujące taki ból, że serce będzie musiało znaleźć sposób na wyjście spod napięcia. Zawały serca to jedna z głównych przyczyn śmierci w krajach Zachodu, ponieważ stajemy się coraz bardziej odizolowani od własnych uczuć, od udziału w naturalnym życiu, od relacji z innymi ludźmi. Zamiast tego jesteśmy obsesyjnie skupieni na karierze i gromadzeniu dóbr materialnych.
W wielu tradycyjnych naukach serce jest uważane za centrum naszej istoty, które ma nawet większe znaczenie niż głowa, ponieważ to właśnie z serca pochodzi ciepło i miłość do wszystkiego, co żywe. Na przykład, kiedy mówimy: „Poruszyłeś moje serce”, mamy na myśli, że dotknięta została najgłębsza warstwa naszej istoty. Znane jest powiedzenie rdzennych Amerykanów, którzy dziwili się białemu człowiekowi, który „myśli głową, a nie sercem”. Potwierdza to odkrycie nerwowych połączeń między mózgiem a sercem, świadczące o tym, że mózg otrzymuje sygnał emocjonalny bezpośrednio z serca. Jak pisał Alexander Lowen w książce „Bioenergetyka” (Alexander Lowen „Bioenergetics”), serce jest jak król, podczas gdy umysł działa jak królewscy doradcy. Doradcy wychodzą w świat, aby zobaczyć, co się wydarzyło, a następnie informują króla o stanie królestwa, doradzając mu, co powinien zrobić. Jednak król podejmuje własną decyzję, opierając się nie tylko na tym, co mówi każdy doradca, ale również analizując ogólną sytuację. W ten sposób król może podjąć decyzję, która wydaje się doradcom nielogiczna, ale w rzeczywistości jest naprawdę sprawiedliwa i słuszna. Innymi słowy, jeśli potrafimy słuchać swojego serca i podejmować decyzje uwzględniając to, co ono mówi, a nie rozum, to taka decyzja często okazuje się jedyną słuszną. Może to wydawać się nieracjonalne i nielogiczne, ale postępując w ten sposób, nieuchronnie stajemy się szczęśliwsi. Tak możemy myśleć sercem.
Ponieważ serce jest centrum miłości i wewnętrznej mądrości, krew rozprowadza tę miłość po całym ciele; od miłości do siebie przechodzimy do wyrażania miłości do zrozumienia całego naszego świata. Krew wypływa z serca, a następnie wraca do niego; ono daje i ono przyjmuje. Krew zawiera tlen, którym nasyca się w płucach; dlatego jest nosicielem zarówno miłości, jak i życia, celowo wnikając w każdą komórkę organizmu. Zaburzenia krążenia są bezpośrednim odzwierciedleniem naszych relacji z tymi aspektami życia i świadczą o poczuciu własnej słabości, o rozczarowaniach lub niepowodzeniach, o niemożności adaptacji lub przyjęcia odpowiedzialności; pogorszenie krążenia wskazuje na niezdolność do emocjonalnego zaangażowania się w aktywne życie; skurczone tętnice oznaczają zwężenie emocjonalnego przepływu, przez co nasza zdolność do wyrażania i przyjmowania miłości staje się ograniczona
Siergiej N. Łazariew w swoich książkach „Diagnoza karmy” (księgi 1-12) i „Człowiek przyszłości” pisze, że główną przyczyną absolutnie wszystkich chorób, w tym chorób serca, jest brak, niedobór lub nawet brak miłości w duszy człowieka. Kiedy człowiek stawia coś wyżej niż miłość do Boga (a Bóg, jak mówi Biblia, jest Miłością), to zamiast uzyskać boską miłość, dąży do czegoś innego. Do tego, co (błędnie) uważa za ważniejsze w życiu: pieniądze, sława, bogactwo, władza, przyjemności, seks, relacje, umiejętności, porządek, moralność, wiedza i wiele innych materialnych i duchowych wartości... Ale to wszystko nie jest celem, a jedynie środkiem do uzyskania boskiej (prawdziwej) miłości, miłości do Boga, miłości jak u Boga. A tam, gdzie nie ma (prawdziwej) miłości w duszy, jako zwrotna reakcja od Wszechświata, przychodzą choroby, problemy i inne nieprzyjemności. To jest potrzebne, aby człowiek zastanowił się, uświadomił sobie, że idzie w złą stronę, myśli, mówi i robi coś nie tak i zaczął się poprawiać, wkroczył na właściwą Ścieżkę!
Poszukiwania i badania metafizycznych (subtelnych, mentalnych, emocjonalnych, psychosomatycznych, podświadomych, głębokich) przyczyn problemów i chorób serca trwają. Ten materiał jest ciągle korygowany. Prosimy czytelników o przesyłanie komentarzy i uzupełnień do tego artykułu. Ciąg dalszy nastąpi!
© Andrei ZHALEVICH
www.zhalevich.com
Wykorzystane źródła
- Andrei Zhalevich. ŚWIATOROZUMIENIE. Poszukiwanie głębokich znaczeń, odkrycie pierwotnych przyczyn i wyższych przeznaczeń. - Wrocław: Zhalevich.Com, 2023 r.
- Луиза Хей. Исцели себя сам. - М.: ОЛМА, 1990 г.
- Владимир Жикаренцев. Путь к свободе. Кармические причины возникновения проблем или как изменить свою жизнь. - СПб.: МиМ-Дельта, 1996 г.
- Лазарев С. Н. Диагностика кармы (Т. 1-12). - CПб.: АО Сфера. 1993-2000 гг.
- Валерий Синельников. Возлюби болезнь свою. - К.: София, 2001 г.
- Лиз Бурбо. Твое тело говорит «Люби себя!». - К.: София, 2008 г.
- Торсунов О. Г. Связь болезней с характером. Жизненная энергия человека. - М., 2015 г.
- Бодо Багински, Шарамон Шалила. «Рейки» - универсальная энергия жизни. - К.: София, 2002 г.
- Энергоинформационная медицина по Коновалову. Исцеляющие эмоции. - CПб.: Питер, 2009 г.
- Анатолий Некрасов. 1000 и один способ быть самим собой. - М.:Амрита, 2008 г.
- Лууле Виилма. Душевный Свет. - Екатеринбург: У-Фактория, 2000 г.
- Лууле Виилма. Светлый источник любви. - Екатеринбург: У-Фактория, 2009 г.
- Макс Гендель. Эзотерические принципы здоровья и целительства. - М.: Профит-Стайл, 2005 г.
- Волкова Н. Популярная психогинекология. - CПб.: Диля, 2007 г.
- Антонио Менегетти. Психосоматика. - М.: НФ «Антонио Менегетти», 2023 г.
- Дебби Шапиро. Разум лечит тело. - Мн.: Попурри, 1998 г.
i inne źródła na temat psychosomatyki i Światorozumienia